Co możemy zrobić

w wiśle

Podczas naszego kuligu w Wiśle naszym celem jest zwiedzenie naszej trasy, którą zaplanowaliśmy tak, aby zapewnić nie tylko wrażenia z otaczającego krajobrazu, ale także, by każde z tych miejsc miało swoją historię. Możemy się założyć, że po tej jednej wycieczce, wszystkie widoki zostaną w pamięci i staną się częścią wspomnień o polskich górach. Wiemy też, że sam kulig, to nie jedyna atrakcja, na jaką każdy czeka, przyjeżdżając do naszego regionu. Przygotowaliśmy parę informacji, co ciekawego można tu zobaczyć, nie tylko zimą, ale również w lecie. Wisła to bardzo urocze miasto, w którym każdy odnajdzie coś dla siebie.

Płynie Wisła

w Wiśle...

Pierwsze co kojarzy nam się z Wisłą, to oczywiście największa rzeka w Polsce. Te nazwy nie są przypadkowe, bo właśnie tu królowa rzek ma swoje źródło, a nawet dwa. Tak – największa rzeka w Polsce zaczyna się od Czarnej Wisełki i Białej Wisełki, które na wysokości potoku Malinka stają się Wisłą. Ta pierwsza jest nieco dłuższa od Białej Wisełki – oba źródła znajdują się na obrzeżach miasta. Na miejsce nie jesteśmy w stanie dostać się podczas przejażdżki kuligiem, ale spokojnie można tam dojść spacerem.

Kuligiem przez Dolinę Białej

Wisełki

Gdy nadejdzie zima i asfaltowe ścieżki pokryje śnieg, szlak ten króluje jako jedna z najpopularniejszych tras, przez które jeździ kulig. Z dala od zgiełku jesteśmy w stanie rozkoszować się widokami unikalnymi dla tej krainy, czyli specyficzne Skały Grzybowe, które nazwę biorą od swojego niecodziennego kształtu. Dodatkowo podczas tej trasy możemy podziwiać przepiękny widok zimowego krajobrazu płynącej rzeki. Gdy śnieg już stopnieje, można z tego miejsca dotrzeć na Baranią Górę, dzięki sieci szlaków, które zostały tu przeprowadzone.

Miasto Adama

Małysza

To właśnie w Wiśle urodził się i mieszkał wybitny sportowiec, jakim jest Adam Małysz. Mimo że dziś już nie bierze czynnego udziału w zawodach narciarskich, to niewątpliwie przyczynił się do popularności naszego miasta. Jest patronatem skoczni narciarskiej, która znajduje się w Malince – dosłownie przy samej drodze. Skocznia od razu rzuca się w oczy, więc z łatwością ją dostrzeżemy, podróżując po Wiśle. Jest jeszcze jedna rzecz, która powstała w celu uhonorowania naszego sportowca. Jeżeli będziecie kiedyś na rynku – zajrzyjcie do Domu Zdrojowego, a tam znajdziecie rzeźbę Adama Małysza z białej czekolady – waży blisko 330kg! 

aleja sportowców i

Deptak

Kolejnym miejscem, które warto odwiedzić, a niestety nasz kulig tam bezpośrednio nie dotrze, to deptak. Znajduje się on przy rynku i jest to miejsce, gdzie możemy obkupić się w różnego rodzaju pamiątki. Jest tu też wiele miejsc, w których możemy zjeść, będąc na miejscu. Na końcu znajdziemy rynek, ale po drodze możemy też przyglądać się temu, co jest na ziemi, gdyż co jakiś czas pojawią się nam ozdobne płyty, które tworzą Aleję Gwiazd Sportu w Wiśle. Tablice upamiętniają ważne wydarzenia sportowe oraz samych sportowców, którzy byli silnie związani z Wisłą.

Rynek

w Wiśle

Po przejściu całego deptaku trafimy na płytę rynku. Znajduje się on na Placu Bogumiła Hoffa. W poszukiwaniu informacji turystycznej kierować musimy się w stronę Domu Zdrojowego (czyli tam, gdzie między innymi jest czekoladowy Małysz). Mieści się tam również niewielka restauracja. Będąc na rynku, możemy również zobaczyć Kościół Apostołów Piotra i Pawła oraz Muzeum Beskidzkie.

Agroturystyka

w wiśle

Dla tych, co kochają kontakt z przyrodą zainteresować może agroturystyka, która nieustannie rozwija się w obrębie Wisły. Mnogość atrakcji, niepowtarzalny klimat, to rzeczy, które przyciągają coraz większą rzeszę ludzi z roku, na rok. Jest to dość komfortowy sposób spędzania wolnego czasu – możemy tu zabrać zwierzęta, pokazać dzieciom jak się żyje w górach, zaznać zdrowotnych walorów górskiego powietrza. My również prócz organizacji Kuligu w Wiśle zajmujemy się prowadzeniem pensjonatu – Agroturystyki Skałka. Jeżeli chcesz zakosztować życia w górach, to zapraszamy na najbliższe ferie, czy wakacje – przyjmujemy rezerwacje przez cały rok.